grześ grześ
512
BLOG

O szmatach i ich kudłach, Polańskim i kulturze "dobrej zmiany".

grześ grześ Polityka Obserwuj notkę 17

1. Nie tak dawno napisałem tekst- pożegnanie Marii Czubaszek, wzbudził on kontrowersje z powodu 3 słów "dobra, kurwa, zmiana", nawet mi te słowa usunięto. Dziś czytam na SG S24 o kudłach pielęgniarek, za ktore je trzeba wytargać, a komentator "wawa" pisze pod tym tekstem o szmatach.

Nie linkuję tego obrzydlistwa, każdy znajdzie tekst Mony, bo wisi cały dzień. A ja sobie siedzę i myślę, smutek i wkurwienie mnie ogarnia, tak się zastanawiam, jak można tyle podłości i chamstwa wytaczać przeciw komuś tylko dlatego, że nie popiera władzy, a protestuje. Fanatyzm pisowców jest już nie tylko śmieszny czy groźny, jest wręcz obrzydliwy, można kogoś zmieszać z błotem, obrazić, zwyzywać, pozbawić godności, tylko dlatego, że nie jest za PiS.

Te same pielęgniarki byłyby cudowne, gdyby teraz rządziła PO, a one by zaprotestowały.

2. Znowu sprawa Polańskiego wraca, Ziobro postanowił zabłysnąć. Mam tu dylemat, bo irytują mnie i obrońcy Polańskiego, którzy bronią go w sposób idiotyczny (bo artysta, bo sama chciała, bo matka dziewczyny) i jednocześnie przerzucają winę na na ofiarę (bo nie dziewica, bo piła alkohol, bo na imprezie itd), ale również mnie irytuje postawa prawactwa, którzy Polańskiego atakuja głównie, bo Żyd, bo mejnstrim, bo zgniłe Hollywood, a np. przechodzą do porządku na pedofilią u księży i molestowaniem przez księży.

Irytuje mnie też pomieszanie pojęć: Polański jak i biskup Petz nie są pedofilami, tak jak Woody Allen nie jest pedofilem, bo zawarł związek z dorosłą pasierbicą. Pedofilem jest ktoś, kto odczuwa pociąg do dzieci, nie do seksualnie rozwiniętych nastolatków płci dowolnej.

3. Kultura? Jaka kultura? Dobra zmiana powoduje wzrost agresji, nienawiści, ksenofobii, pogardy, chamstwa, arogancji, buty, obrzydliwego języka, żałosnej propagandy.

Takie teksty jak wspomniany w punkcie pierwszym o pielęgniarkach czy to co robią "Wiadomości" TVP1 (obejrzałem raz chyba, tak nieobiektywnego i nudnego programu, mieszania informacji z komentarzem, czynienia z każdego pismaka "W sieci", "Do Rzeczy" i "GP" autorytetem i komentatorem nie spodziewałem się, niby o tym czytałem, ale czytać a zobaczyć to różnica) stają się standardem, dołożyć codziennie komentarze rządzących to mamy coraz smutniejszy, coraz bardziej żeujący, coraz bardziej obrzydliwy świat.

To co w moim kraju?

Ano w moim, mam nadzieję, że już niedugo:

 

 

grześ
O mnie grześ

Nie mam marzeń, nie znam bajek. Ale jeszcze w zielone gramy. Game is over.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka