Przed dwoma dniami, w poniedziałek 6 czerwca rozpoczął się Ramadan, muzułmański post, w trakcie którego muzułmanie są zobowiązani się powstrzymywać od jedzenia, picia i seksu.
Chciałbym z okazji Ramadanu życzyć wszystkim muzułmanom w Polsce i na świecie dużo dobrego, szczególne życzenia dla mojego kumpla E.
Wiedzcie, że są także w Polsce ludzie, którzy nie mają w sobie nienawiści wobec muzułmanów, migrantów i uchodźców. Pomimo obrzydliwych medialnych nagonek na muzułmanów i na islam.
Wczoraj obejrzałem piękny film "Idol z ulicy".
Film nie tylko o muzyce czy o młodym chłopaku, który dochodzi na szczyt. To smutny acz dający nadzieję film, który pokazuje, że ludzie wszędzie mają te same potrzeby i pragnienia: miłości, ciepła, przynależności, szacunku, ważności dla siebie i innych.
Nieważne czy są muzułmanami czy katolikami, Żydem czy Grekiem.
Teraz Ramadan, niedługo papież, który pięknie mówi o obowiązku pomocy uchodźcom, przyjedzie do Polski, miejmy nadzieję, że jego słowa odnowią oblicze tej ziemi i spowodują, że nienawiść, agresja i ksenofobia choć trochę zniknie z umysłów Polaków.
Posłuchajmy muzyki, arabski idol, o którym film polecam: